Z Mikołajem Wildem, Pełnomocnikiem Rządu ds. CPK, rozmawialiśmy
o koncepcji Portu „Solidarność”, jego znaczeniu dla gospodarki
i kolei, rozwoju transportu intermodalnego, a także międzynarodowym wymiarze inwestycji.
Raport Kolejowy: W listopadzie Rada Ministrów przyjęła uchwałę o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego „Solidarność”. Proszę przedstawić naszym czytelnikom koncepcję CPK.
Mikołaj Wild: Koncepcja przyjęta przez Radę Ministrów opiera się na trzech filarach. Pierwszy, najbardziej oczywisty, to budowa portu lotniczego, który znajdzie się w pierwszej dziesiątce najlepszych portów lotniczych świata. Drugi, powoli znajdujący swoje miejsce w debacie publicznej, to przebudowa pasażerskiego transportu kolejowego w RP w oparciu o ów nowopowstający węzeł transportowy. Nie budujemy więc jedynie lotniska skomunikowanego z Warszawą (czy też z Warszawą i Łodzią). Budujemy całkowicie nowy węzeł przesiadkowy dla kolei, z którego będą mogli korzystać nie tylko pasażerowie wybierający się w podróż lotniczą, ale również wszyscy pragnący wygodnie podróżować po Polsce. Trzeci filar, najbardziej oddalony w czasie, to trwała integracja Łodzi i Warszawy. Poprzez rozbudowę infrastruktury kolejowej i drogowej jesteśmy w stanie stworzyć w przestrzeni między tymi miastami najlepiej skomunikowane miejsce w Rzeczypospolitej, a faktycznie – w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Nowe połączenia sprawią, że wszystkie z większych polskich miast znajdą się w zasięgu 2–2,5 godziny drogi od Portu „Solidarność”, a w przestrzeni między Warszawą a Łodzią będzie mogło rozwinąć się nowe miasto. Port „Solidarność” to intermodalność – przy wyborze lokalizacji kierowaliśmy się więc nie tylko pytaniem, jakie warunki będą optymalne dla budowy portu lotniczego, ale również tym, czy w danym miejscu może powstać krajowy węzeł kolejowy. W analizach uwzględnialiśmy m.in. wyniki trasowania zawarte w Studium Wykonalności dla budowy linii kolejowej dużych prędkości „Warszawa – Łódź – Poznań/Wrocław”. Wybraliśmy miejsce, w którym przedłużona linia CMK połączy się nową, wytrasowaną w tym studium linią kolejową Warszawa – Łódź. Dzięki temu w Porcie „Solidarność” będą mogły krzyżować się główne szlaki kolejowe Północ – Południe i Wschód – Zachód. Jeżeli chodzi o nazwę portu „Solidarność” to w pierwszym rzędzie zależało nam na nawiązaniu do ruchu społecznego, który zmienił Europę i doprowadził do upadku komunizmu. „Solidarność” to jeden z naszych znaków firmowych. Coś, z czego możemy być naprawdę dumni. Jednocześnie jednak solidarność to misja i wyzwanie dla Centralnego Portu Komunikacyjnego. Budowa sytemu transportu zbiorowego opartego na CPK umożliwi nie tylko zrównoważony, „solidarny” rozwój całej Rzeczypospolitej, ale również regionu Europy Środkowo-Wschodniej, traktowanej obecnie jako peryferia europejskiego ruchu lotniczego. Działając razem – „solidarnie” – państwa Europy Środkowo- Wschodniej mogą naprawdę wiele osiągnąć, aby zmienić ten stan.
RK: CPK ma realnie zmienić system transportowy w Polsce i być katalizatorem rozwoju gospodarczego. Jakie sektory i w jaki sposób skorzystają na powstaniu CPK?